#PoznajmySię - Kimberly Sanford

#PoznajmySię - Kimberly Sanford

Kim Sanford – amerykański filar gdańskiej obrony! 

Pochodząca z USA Kim Sanford w AP Orlen Gdańsk gra już drugi sezon. Kim świetnie hamuje zapędy napastników przeciwnika, a przy tym niejednokrotnie sama zdobywa bramki! Poznajcie ją bliżej. 

Kim, cieszymy się, że jesteś z nami w AP Orlen Gdańsk. Opowiedz jak trafiłaś z East Carolina University do Gdańska?

Gdańsk jest moim pierwszym profesjonalnym klubem i jestem bardzo wdzięczna za szansę, jaką tutaj otrzymałam. To mój drugi rok tutaj. W porównaniu do pierwszego roku czuję się o wiele bardziej komfortowo, jestem bardziej zrelaksowana. W pierwszym roku byłam bardzo niespokojna i zdenerwowana, ponieważ czułam, że nic nie rozumiem w nowym kraju, z językiem, którego nie znam. Teraz jestem o wiele bardziej pewna siebie i swojej gry. Wcześniej grałam dla mojego uniwersytetu w Stanach Zjednoczonych.

Na jakiej pozycji grasz?

Jestem obrońcą, a konkretnie środkowym obrońcą.

Jak trafiłaś do Polski? 

Polskę polecił mi mój agent. Kiedy zapoznałam się z klubem, poczułam, że jest to miejsce, do którego chce przyjść i chętnie wesprę zespół moją osobą. 

Jak oceniasz dotychczasową grę drużyny? 

Obecnie jestem bardzo zadowolona z naszej drużyny. Myślę, że mamy wiele do poprawy, ale na tym etapie sezonu to dobrze, że nie gramy jeszcze na najwyższym poziomie. Jestem otoczona naprawdę utalentowanymi zawodniczkami, od których wiele się uczę. Pokazaliśmy już, że jesteśmy silną drużyną, więc nie mogę się doczekać, aż wszyscy będą mogli nas oglądać, gdy będziemy już w pełni sił.

Jak dotąd większość naszych występów była dobra. Oczywiście, wciąż walczymy o spójność, ale mieliśmy wiele świetnych momentów. Moim największym zmartwieniem jest zawsze obrona. Jestem naprawdę dumna z mojej linii obrony i każda zawodniczka, która ze mną gra, zawsze daje z siebie 100%. Mogę powiedzieć, że w tym roku byłam pod wrażeniem naszej bramkarki Marty, która była dla nas bardzo ważna i skuteczna. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że jak dotąd zajmujemy dobrą pozycję w tej lidze, ale mamy jeszcze wiele do zrobienia.

Czy masz jakiegoś piłkarskiego idola?

Moim idolem jest Crystal Dunn, obrończyni kobiecej reprezentacji USA. Zawsze podziwiałam jej wszechstronność. Została poproszona o grę na wielu różnych pozycjach dla klubu i kraju i pokazała, że może być najlepsza wszędzie. Obecnie jest obrońcą, a jej zdolność do rozpoczynania ataku z linii końcowej jest czymś, co ja również staram się robić. Zawsze była zawodniczką, która nie stroni od fizyczności, ale potrafi zachować spokój w ważnych momentach.

Jaki postawiłaś sobie cel na ten sezon?

Mam wysokie oczekiwania wobec tego klubu. Spodziewam się, że skończymy w top 4. Zawsze martwię się o bramki 😅. Moi trenerzy zawsze powtarzali mi, że nie można przegrywać meczów, jeśli nie wpuszcza się bramek, więc chcę wpuszczać ich jak najmniej. To dla mnie bardzo ważne, że mamy najlepszą obronę w lidze. Jeśli chodzi o moje osobiste cele w tym roku, to skupiam się na byciu dobrym liderem dla mojej drużyny. Chcę być kimś, kto zachowuje spokój w trudnych sytuacjach, ale potrafi też zmotywować ludzi wokół siebie i sprawić, by dawali z siebie wszystko.

Czy zauważasz różnice między amerykańską piłką kobiecą, a polską?

Myślę, że w USA kładzie się większy nacisk na fizyczność niż w Polsce. W kraju spędzamy dużo czasu na siłowni podnosząc ciężary. Spędzamy też dużo czasu biegając. Styl gry jest więc bardziej fizyczny. Są ostrzejsze starcia, więcej chwytów i przepychanek. Tutaj w Polsce myślę, że mniejszy nacisk kładzie się na stronę fizyczną, a ważniejsza jest technika.  Dla mnie to przejście było bardzo trudne. Czułam, że muszę zmienić swój styl gry, aby dopasować się do tutejszych zasad. 

Czy myślisz o swojej przyszłości, również tej nie sportowej, masz może pasje, hobby?

Mam tytuł magistra psychologii sportu, więc poza piłką nożną lubię czytać wiele artykułów w czasopismach na temat psychologii i mentalnej części sportu. Pomagam również moim profesorom z uniwersytetu w badaniach psychologicznych.  Po zakończeniu gry planuję wrócić do domu, aby ukończyć doktorat z psychologii sportu. Jestem również wielką fanką koszykówki. Moją ulubioną drużyną jest Philadelphia 76ers, ponieważ to moja rodzinna drużyna 😄. Ze względu na różnicę czasu, czasem nie śpię, aby oglądać mecz 😂.

Czy masz może radę dla młodszych koleżanek, które są na początku piłkarskiej drogi?

Myślę, że jedną rzeczą, którą chciałabym, aby ktoś mi powiedział, gdy byłam młodsza, była cierpliwość. Nie zawsze byłam najbardziej utalentowanym graczem w mojej drużynie, więc byłam sfrustrowana, gdy inni otrzymywali więcej uwagi od trenerów. Ale mimo to ciężko pracowałam i ćwiczyłam, a teraz jestem w stanie spełnić swoje marzenie, grając profesjonalnie. Czasami rzeczy nie dzieją się tak, jak chcemy lub kiedy chcemy, ale jeśli pracujesz wystarczająco ciężko, dostaniesz to, na co zasługujesz.

Dziękujemy za wywiad i życzymy spełnienia piłkarskich marzeń!

 

 

𝗞𝗼𝗯𝗶𝗲𝗰𝗮 𝗽𝗶ł𝗸𝗮 𝗻𝗼ż𝗻𝗮