#PoznajmySię - Clarissa Kirsch-Downs

#PoznajmySię - Clarissa Kirsch-Downs

Clarissa Kirsch-Downs – snajperka z chłodną głową

26-letnia Clarissa Kirsch-Downs w tym roku przedłużyła kontrakt z AP ORLEN Gdańsk. To już trzeci rok Clarissy z nami! Nic dziwnego, bo to jest to świetna piłkarka, napastniczka, która doskonale czyta grę na boisku. 

Clarissa, jak rozpoczęła się Twoja przygodna z piłką nożną?

Przed AP Orlen Gdańsk grałam w LaSalle University w Filadelfii w USA, a następnie w Roma Calcio Femminile we Włoszech. Gram w piłkę nożną od 6. roku życia, czyli 21 lat!

Na jakiej pozycji grasz?

Gram na pozycji środkowej, podoba mi się pozycja, na której teraz jestem. Pasuje do moich mocnych stron, takich jak drybling, walka o piłkę i znajdowanie kluczowych podań.

Jak oceniasz dotychczasową grę drużyny?

Obecnie czuję, że nasz skład jest najsilniejszy odkąd przyszłam do AP ORLEN. Nasze nowe transfery dały nam dodatkowy impuls, aby być jeszcze silniejszym w lidze i dążyć do lepszych wyników.

Czy masz jakiegoś piłkarskiego idola?

Moim idolem są Xavi i Iniesta, kiedy grali w Barcelonie. Sposób ich gry chciałabym móc wykorzystać w swojej własnej grze. 

Jaki postawiłaś sobie cel na ten sezon?

Moim marzeniem związanym z piłką nożną jest bycie zdrową, tak aby kontynuować grę tak długo, jak to możliwe.

Przyjechałaś do Polski już z bardzo dużym piłkarskim doświadczeniem, grałaś m.in. w USA, powiedz, jakie widzisz różnice między tamtejszą piłką nożną kobiecą a piłką, którą obserwujesz w Polsce?

Największą różnicą jest dla mnie styl gry i fizyczność. W USA skupiamy się głównie na kondycji i sile. Nawet jeśli masz trening, to na koniec zwykle idzie się na siłownię i/lub fitness na koniec. 

Myślę, że to, co zaskoczyło mnie w Polsce, to Akademia działająca przy klubie. Kiedy byłam młodszą zawodniczką, nie mieliśmy drużyn Akademii, ale drużyny klubowe w naszym stanie. Podoba mi się, że dziewczyny mogą rozwijać się w Akademii i pewnego dnia grać w pierwszej drużynie.

Czy masz jakieś plany zawodowe poza piłką nożną? 

W najbliższej przyszłości naprawdę chciałabym zostać trenerem. To było moje marzenie odkąd byłam małą dziewczynką. Dorastając, nie miałam trenerki ani zawodniczki, którą mogłabym podziwiać. Chcę więc zmienić narrację i zainspirować małe dziewczynki, do osiągnięcia jak najwięcej w świecie piłki nożnej. 

Co lubisz robić poza grą w piłkę?

Poza piłką nożną uwielbiam próbować nowych potraw i odwiedzam różne restauracje w Gdańsku. Jak jestem w domu, robię to samo, dodatkowo bawiąc się z moimi trzema szczeniakami przez cały dzień😊

Czy masz jakieś rady dla młodszych koleżanek, które rozpoczynają przygodę z piłką nożną?

Moja rada to cieszyć się grą i nie przestawać się jej uczyć. Im bardziej zakochasz się w tym sporcie, tym większą będziesz miała motywację, by być coraz lepszą. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie, więc pracuj ciężko!

Masz może jakieś przezwisko na boisku? 

Zazwyczaj dziewczyny nazywają mnie Clari 😊 To tylko skrócona wersja mojego pełnego imienia. Ale w domu mówią na mnie KD z powodu mojego nazwiska