Do AP LOTOS Gdańsk dołączyła w sezonie 2019/2020, wcześniej nie grając w żadnym klubie piłkarskim. Ciężka praca, motywacja i ambicja doprowadziły ją, przez zespół U-17, do drużyny prowadzonej przez trenera Tomasza Borkowskiego. Marta Michlewicz podpisała wczoraj swój pierwszy profesjonalny kontrakt piłkarski. Poznajcie ją bliżej!
Jak wyglądały Twoje początki z piłką?
Moja przygoda z piłką zaczęła się odkąd pamiętam. Grałam z kolegami na podwórku. Kiedy miałam 12 lat mój nauczyciel wf, Robert Felski zapytał mnie czy chciałabym potrenować z chłopcami. Oczywiście, grałam wtedy w polu.
Jak wyglądały Twoje pierwsze treningi?
AP LOTOS Gdańsk jest moim pierwszym klubem. Wcześniej trenowałam indywidualnie, albo z chłopakami dla zabawy.
Ile zajmował Ci dojazd na treningi?
W czasach pandemii, ze względu na to, że internat był zamknięty, musiałam dojeżdzać na treningi z mojej rodzinnej wsi, Mikołajek Pomorskich. Treningi były na 7:30, a czas dojazdu zajmował mi około 2 godzin.
Jak układa się Twoja współpraca z trenerką bramkarek i innymi bramkarkami w drużynie?
Współpraca z trenerką Magdą jest bardzo dobra. To ona nauczyła mnie podstaw bramkarskich. Można powiedzieć, żebyła ze mną od pierwszego chwytu. Z Jessicą i Emi mamy dobry kontakt. Dziewczyny są starszymi i bardziej doświadczonymi zawodniczkami, więc z treningu na trening zdobywam od nich doświadczenie.
Jak się czujesz po podpisaniu kontraktu?
Czuję się tak samo jak przed kontraktem, ale nie ukrywam, że jest to lekka motywacja do dalszej pracy.
Czy Twoim zdaniem jesteś już gotowa na debiut w Ekstralidze?
Mimo kontuzji, które mi się przytrafiły uważam, że solidnie wykonałam swoją pracę i odpowiednio się przygotowałam by zaprezentować się jak najlepiej w rozgrywkach Ekstraligi.
Jakie są Twoje plany na przyszłość?
Chciałabym w dalszym ciągu rozwijać swoją pasję do piłki nożnej. W momencie zakońćzenia kariery zawodniczej chciałabym zostać trenerką bramkarek.
Kto jest Twoją piłkarską inspiracją?
Nie posiadam piłkarskiej inspiracji, lecz uczę się od starszych koleżanek i na nich się wzoruję.
Czy zobaczymy Martę Michlewicz w reprezentacji Polski?
Pracuję cały czas na to i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda mi się spełnić to marzenie.
