Gabi Zimecka. Wulkan pozytywnej energii!

Gabi Zimecka. Wulkan pozytywnej energii!

Gabi Zimecka. Wulkan pozytywnej energii

Gabriela Zimecka w AP ORLEN Gdańsk gra 4. sezon. Wcześniej reprezentowała barwy KKPK Medyk Konin oraz Włocławską Akademię Piłkarską. Ta wszechstronna piłkarka potrafi grać na wielu pozycjach. Jak sama mówi: „jest tam, gdzie jest potrzebna”.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z piłką?

Moje zainteresowanie sportem każdego rodzaju było zauważalne już od najmłodszych lat. Można powiedzieć, że „mam to we krwi”! Jeśli chodzi  o piłkę nożną to pierwszy raz, miałam z nią styczność podczas WF-u w 1. klasie szkoły podstawowej. Moi koledzy powiedzieli, że powinnam spróbować zacząć trenować razem z nimi w miejscowym klubie, w którym zresztą kiedyś grał mój tata. I tak ta historia sobie biegnie aż do dziś! :)

Ile grasz w AP ORLEN Gdańsk?

W Gdańsku jestem już od 2020 roku, więc jest to mój czwarty rok w zespole.

Na jakiej pozycji grasz?

Jedyną poprawną odpowiedzią jest: „Tam, gdzie jestem potrzebna!” Haha :) A tak na poważnie, zazwyczaj gram na prawym stoperze, ale bywało  i tak, że grałam w środku pola czy na lewym wahadle. Myślę, że uniwersalność poszerza perspektywę i świadomość gry, więc gdybym miała to oceniać to zdecydowanie na plus.

Drużyna ostatnio przeszła sporą transformację. Jak oceniasz obecny skład?

Wydaje mi się, że sam wynik można uznać jako odpowiedź na to pytanie. W Ekstralidze jeszcze nie byłyśmy tak wysoko w tabeli, co napawa optymizmem do dalszej pracy. Jeśli chodzi o kwestie składu to na pewno, podwyższył się poziom rywalizacji. Nasz skład można zakwalifikować jako różnorodny mam tu na myśli, że są zawodniczki doświadczone, młode, zagraniczne co daje większe możliwości i, co więcej, wachlarz wariantów rośnie.

Jaki stawiasz sobie piłkarki cel, masz jakieś sportowe marzenie?

Obecnie moim celem jest wyjście z kontuzji, która mnie dopadła pod koniec pierwszej rundy, ale teraz została mi ostatnia prosta i niedługo będę mogła się cieszyć grą jak dawniej. Co do marzeń to na ogół w sporcie ich nie posiadam. Jestem zwolenniczką długoterminowych celów i są to na dzień dzisiejszy: zwycięstwo w Pucharze Polski i podium w Ekstralidze.

Czy masz jakiś piłkarski autorytet?

Myślę, że moim największym autorytetem jest mój tata i dziadek, bo dzięki nim ta piłka przewijała się przez całe moje życie.

Co robisz poza piłką nożną, czy masz jakieś inne zajęcia? Hobby?

Oprócz piłki nożnej studiuje dziennie kryminologie na Uniwersytecie Gdańskim. Jeśli chodzi o jakieś inne aktywności to lubię czytać i oglądać wszystko, co jest związane z dochodzeniem, morderstwami i więziennictwem. Oprócz tego bardzo lubię gotować, ale nie na słodko, cukiernik ze mnie raczej mierny haha.

Masz może jakąś ksywkę na murawie?

Trenerzy są zwolennikami: Gabson czy Gabsonik, a dziewczyny zwracają się do mnie po prostu Gabi.

 

Czy masz jakieś rady dla młodszych koleżanek, które rozpoczynają swoją przygodę z piłką nożną?

Żeby wierzyły w siebie i ciężko pracowały na swoje przyszłe sukcesy. W życiu, jak i w sporcie można osiągnąć co tylko się pragnie jeśli tylko się tego chcę i jest się wystarczająco zdeterminowanym. Prócz tego życzę im, żeby sama gra w piłkę przysparzała im wiele radości, nowych doświadczeń i wulkanów pozytywnych emocji.