Do startu Ekstraligi zostały dwa tygodnie. Na półmetku przygotowań do nowego sezonu porozmawialiśmy z kapitan drużyny, Jagodą Szewczuk, która podsumowała pracę wykonaną do tej pory przez pierwszy zespół AP LOTOS Gdańsk.
Za Wami dwie gry kontrolne. Jakie wnioski możecie wyciągnąć po meczach z Marcusem Gdynia i Górnikiem Łęczna?
Były to dwa inne sparingi w naszym wykonaniu. Pierwszy trochę chaotyczny, ale w drugim pojawiło się dużo dobrych momentów takich jak nasza gra w obronie. Stworzyliśmy składne akcje, co przyniosło nam bramkę wyrównującą w spotkaniu z wicemistrzem Polski. To daje nam motywację do dalszej pracy i chęć walki w lidze z czołowymi drużynami.
Nad czym zespół będzie jeszcze pracować w okresie przygotowawczym?
Myślę, że skupimy się na budowaniu akcji, naszej kreatywności, wspólnym zrozumieniu oraz umiejętnościach, które pozwolą w pełni wykorzystać nasze możliwości.
Jak oceniasz nowe zawodniczki, które dołączyły do drużyny?
Kim, Nadia, Ewelina i Ania są dobrymi piłkarkami. Myślę, że drużyna przyjęła je ciepło i dobrze się zaaklimatyzowały w naszym środowisku. To pozwoli dziewczynom pokazać co potrafią na boiskach ekstraligowych, tym samym razem dojdziemy do stawianego celu.
Jaki cel stawiacie sobie na sezon 2022/2023?
Poprzedni sezon skończyliśmy z dużym niedosytem, mieliśmy realną szansę na wyższą lokatę. Nasza drużyna dzisiaj bardziej doświadczona jest na wyższym etapie rozwoju i myślę, że pokażemy w lidze na co nas tak naprawdę stać. Uważam, że możemy zająć miejsce w pierwszej szóstce, a może nawet wyżej. Sukcesem z którego byłabym zadowolona jest czwarte miejsce.
