I.Koszper: kilka moich zawodniczek ma ambicje na wejście do pierwszej drużyny.

I.Koszper: kilka moich zawodniczek ma ambicje na wejście do pierwszej drużyny.

Sezon w Centralnej Lidze Juniorek U-17 ruszy w weekend 20/21 sierpnia. O okresie przygotowawczym, wrażeniach po spotkaniu z drużyną i nastrojach przed startem rozgrywek porozmawialiśmy z nową trenerką zespołu U-17, Iwoną Koszper. 

Jak pierwsze wrażenia po spotkaniu z Twoim zespołem?

Myślę, że najlepsze określenie to podekscytowanie. Objęcie tej drużyny jest dla mnie dużą zmianą życiową. Zależało mi na jasnym przekazie po co tu jesteśmy. Dziewczyny przyjęły mnie dobrze. Do treningu podeszły z zaangażowaniem, a to dla mnie niezwykle ważne.

Jaki plan przed startem ligi?

Dla mnie przede wszystkim jest to poznanie zawodniczek pod kątem umiejętności piłkarskich, ale też pod kątem mentalnym. Abym mogła nakreślić plan działania muszę mieć pełen obraz z kim będę pracować przez najbliższy sezon.

Kto będzie najtrudniejszym rywalem w lidze? 

Myślę, że o trudności spotkania decyduje wiele czynników, a mecze w ubiegłym sezonie pokazały, że mecz meczowi nie jest równy. Dla mnie osobiście najtrudniejsze spotkania to takie, w których mimo dobrej gry wynik jest odwrotny i tu właśnie wtedy trzeba pokazać charakter.

Jak będzie wyglądała współpraca pomiędzy sztabem drużyny U-17, a sztabem pierwszego zespołu?

Współpraca ta musi być bardzo jasna i elastyczna. Kilka moich zawodniczek ma ambicje na wejście do pierwszej drużyny, a części z nich udało się już złapać minuty w Ekstralidze. Bardzo dużo zależy od dziewczyn. Gdy zobaczę zapał na treningach i gotowość do rywalizowania z pierwszym zespołem o skład na pewno będę rozmawiać z trenerem Borkowskim o daniu szansy młodej zawodniczce. 

Jaki cel stawiasz przed drużyną w nowym sezonie?

Główny cel jest taki, aby jak najwięcej zawodniczek zostało powołanych na mecze pierwszego zespołu. Poza tym chciałabym, aby nasze wyniki były determinowane dobrą grą, a nie przypadkiem. 

Jak oceniasz pierwsze dni spędzone w klubie?

Sama dopiero się wdrażam w nowe otoczenie - poznanie miasta, ludzi, klubu. W tych chwilach cały czas mogę liczyć na trenerów, czy pracowników biurowych. Bardzo mi to pomaga, a jednocześnie czuję się coraz pewniej.

Czego życzyć naszym siedemnastkom w nadchodzącym sezonie?

Najważniejszego, czyli złapania dużej liczby minut na boisku bez żadnych kontuzji.